Czekam na pyszne, pachnące, świeże truskawki z których można wyczarować cuda. Dziś wyczarowałam dla Was truskawkową bransoletkę, sezon zbliża się wielkimi krokami <3
Oj ja też nie mogę się doczekać sezonu..tym bardziej, że zawsze mogę sobie wyjść na ogród i zerwać. :D A te twoje wyczarowane z modeliny to jak prawdziwe! I myślałam, że przyczepiłaś haczyk do prawdziwej..haha Jest cudowna!
I jak czekam na te cuda natury, chociaż widok twoich dzieł wzrokowo mnie zaspokaja. :D
OdpowiedzUsuń:) truskawki jak prawdziwe :)
OdpowiedzUsuńOj ja też nie mogę się doczekać sezonu..tym bardziej, że zawsze mogę sobie wyjść na ogród i zerwać. :D
OdpowiedzUsuńA te twoje wyczarowane z modeliny to jak prawdziwe! I myślałam, że przyczepiłaś haczyk do prawdziwej..haha
Jest cudowna!
Przypomniał mi się ten cudowny smak truskawek.. Ach!
OdpowiedzUsuńRewelacyjna bransoletka. :)
mm smakowicie tutaj :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak rzadko dodajesz posty, bo lepisz świetnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudowna bransoletka! :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie słodkości! :-) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuń