Naszyjnik "Podwieczorek u babci"
Miała być chyba najbardziej znana i lubiana delicja o smaku
pomarańczowym ale co do tego dobrać aby ładnie wyglądało i się
kolorystycznie nie gryzło. Myślałam, dobierałam aż w końcu w końcu
wyszedł naszyjnik z puszystą delicją z pomarańczową galaretką,
ceramiczną filiżanką z gorącą czekoladą i plasterkami pomarańczy oraz
piękną antyczną łyżeczką i brązową koronkową tasiemką :)
ładny naszyjnik. :)
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie ciasteczko z kawką :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam twoje naszyjniki ! : D
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tym naszyjniku *.*
OdpowiedzUsuńmój ulubiony smak i ten fajny vintag'owy look :D super!